sobota, 22 kwietnia 2017

Od Blade C.D Moonlight

- To może zechcesz zjeść tę sarnę z nami ? - powiedziała moja kuzynka Amin. 
- Chętnie, muszę mieć siłę na polowanie !- powiedziałam z entuzjazmem, byłam taka szczęśliwa że wraz z innymi roczniakami idę na pierwsze polowanie.
-Na żadne polowanie nie idziesz - warknęła z goryczą moja ciotka Arika.
-Ale...ale...
-Nie dyskutuj; nie masz żadnej użytecznej mocy, nawet nie masz żadnej!- powiedziała z obrzydzeniem -jesteś tylko bezużytecznym wilkiem !
-Szykowałam się na to od miesięcy jestem dosyć szybka, zwinna i...i...-broniłam marzenia płaczliwym głosem 
-Nie idziesz !- wrzasnęła głośniej niż kiedykolwiek. 
Ja chcę iść - Szepnęłam ze złością, a moje włosy zaczęły się palić nienaturalnie zimnym ogniem - Dam radę i nie jestem bez użyteczna - powiedziałam głośniej - i pójdę czy tego chcesz czy nie !- powiedziałam jeszcze pewniej podnosząc głowę.
- Nie słyszysz co mówię! Nie pójdziesz szczeniaku!
Kiedy to krzyknęła miarka się przebrała (nie cierpiałam jak ktoś tak do mnie mówił)
- NIE jestem szczeniakiem !- wrzasnęłam a ona spłonęła żywcem. Przez chwilę starałam jak wryta patrząc się na kupkę popiołu i na rozwścieczone wilki, aż w końcu uciekłam w Las.


....


- Hętnie , muszę mieć siłę na polowanie - odpowiedziałam Isabelle nieobecnym głosem, a wataha spojżała się na mnie jak na wariatkę.

<Moonlight?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz