wtorek, 18 kwietnia 2017

Od Draco C.D Moonlight

-Too??-zapytałem widząc dziwnie uśmiechającą się waderę.
-Będziesz mi usługiwał..-powiedziała dumnie unosząc głowę.
-Nie ma mowy..-mruknąłem odwracając pysk, zachowując się przy tym jak jakiś szczeniak.
-Ale musisz..-oznajmiła wadera uśmiechając się, nie do końca przyjaźnie..
-Naaah-mruknąłem spuszczając wzrok na ziemię-...Moonlight?- Podniosłem głowę. Wilczyca spojrzała na mnie ciekawa.
-Tak?
-Jest jakiś sposób na unieważnienie umowy, prawda?-zapytałem pełen nadziei.
-Możeee..-mruknęła wadera uśmiechając się szyderczo. Spojrzałem na nią pytająco.-Jeśli wypełnisz jakieś trudne zadanie, które ci wyznaczę.
-Dobrze. To.. co mam zrobić?-spytałem. 
Wadera usiadła. Spojrzała na wędrujące nad nami chmury w zamyśleniu. 
-Hm..-mruknęła spoglądając na mnie ukradkiem.-To musi być coś trudnego..
-Nah.. czego innego mogłem się spodziewać-przewróciłem oczami na co wadera się uśmiechnęła. Chyba naprawdę lubi mnie gnębić.. 
-Chyba mam!-krzyknęła wadera tak głośno, że wiewiórki na pobliskim drzewie straciły przyczepność i spadły ku jego korzeniom martwe.
-Zabiłaś je..-mruknąłem patrząc wprost na nieżywe gryzonie.
-He.. he..Zamknij się -powiedziała rzucając we mnie małym kamykiem.
-Jesteś toksyczna dla żywych stworzeń.. Torturujesz je!-syknąłem przez zęby.-W szczególności dla mnie..
-Przecież za to mnie uwielbiasz, prawda?-uśmiechnęła się szyderczo, na co warknąłem cicho.-Tak.. to przez to.. - Jej uśmiech się poszerzył.

Wziąłem głęboki oddech.
-Więc.. jakie zadanie mam w końcu wykonać?-zapytałem już spokojny.
-Zadanie..? Ach! Tak!-krzyknęła. 
-Albo jest chora psychicznie, albo ktoś mocno stuknął ją w tę jej zwariowaną główkę.. Jak można być tak bardzo nieogarniętym..?-pomyślałem.
-Twoje zadanie to.. -przedłużyła by nadać trochę tajemniczości.- Zabić wyznaczonego przeze mnie smoka i przynieść mi jego głowę.-
Zdębiałem. Ona tak na serio? Chyba na serio ma coś z głową..
-Poważnie? Ja niby SAM miałbym zabić jakiegoś wielkiego gada tylko dlatego, żebyś przestała mi w kółko rozkazywać?!- Wadera wesoło przytaknęła.-Już bardziej wypadałoby mi zabicie ciebie, lub samego siebie..-mruknąłem.
<Moonlight?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz