środa, 8 listopada 2017

Od Anake C.D Moonlight

Szłam patrząc pod nogi, po czym usłyszałam głos, którego dawno nie słyszałam. Jak to możliwe? To nie mogła być ona! Usłyszałam ten sam głos ponownie i spojrzałam się na nią. 
-Anake? To ty?- Jej słowa do mnie nie docierały-Czy to naprawdę ty?
-Co?-wypadłam z transu.
Tylko sekundę potem lisica wtuliła się we mnie. Jej futro było niewiarygodnie miłe w dotyku.
-Jak to możliwe? Co ty tu robisz?- obrzuciłam ją stertą pytań.
-A tak sobie tu jestem.
-To nie jest odpowiedź, Lisa!
-No, tak jakoś przypadkiem- powiedziała.
-Przypadkiem? Myślałam, że nie żyjesz!
-Ale jednak żyję, prawda?
-Prawda. Dobra. Nieważne! Nie wiem co tu się dzieję, ale nie podoba mi się cały ten natłok, który powstał wokół mnie przez ostanie 10 minut! Zaledwie 10 minut!
-Nie Akane, zostań, proszę!
Odwróciłam wzrok od siostry i napotkałam Alfy. Wyglądała na dość zainteresowaną tą konwersacją.
-Proszę....
Naprawdę, to nie chciałam zostawać, ale nie mogłam tego zrobić Lisie.
-No dobra...
-To ustalone!- oznajmiła nam alfa- Dołączasz do naszej watahy!
-Hola, hola! Mogę tu zostać, ale do żadnej watahy nie dołączam.
-W sumie...to Lisa też nie jest oficjalnym członkiem watahy, ale tu mieszka, więc dla ciebie może zrobię też taki wyjątek, ale jeśli jednak kiedyś będziesz chciała do nas dołączyć, to tylko powiedz!
<Moonlight?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz